piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaGaleriaMaffashion zareagowała na burzę wokół "lex Tusk". Skierowała mocny apel do fanów

Maffashion zareagowała na burzę wokół "lex Tusk". Skierowała mocny apel do fanów

Maffashion zareagowała na medialną dyskusję, która toczy się wokół ustawy „lex Tusk”. Influencerka zwróciła się do swoich fanów z ważnym apelem, aby śledzili, co dzieje się w polityce krajowej, bo ma to „realny wpływ na nasze życie”.

Przez Polskę przetacza się burza wokół działań polityków, a szczególnie prezydenta. Podpisanie przez Andrzeja Dudę ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich zapoczątkowało lawinę komentarzy z kraju i ze świata. Opozycja ochrzciła te przepisy mianem „lex Tusk” – z uwagi na to, że wymierzone są m.in. w lidera największej partii opozycyjnej.
Maffashion prosi fanów, aby przyglądali się temu co robią politycy
Do sprawy zaczęły się odnosić osoby niezwiązane z polityką. Zrobiła to też Julia Kuczyńska, znana w sieci jako Maffashion – polska blogerka modowa, influencerka, a prywatnie mama małego Bastiana.
Udostępniła na InstaStory opublikowaną przez Onet grafikę, na której wyliczono najważniejsze założenia kontrowersyjnej ustawy i opatrzyła ją krótkim opisem:
„Nie wiem, na ile interesujecie się tym, co dzieje się w naszym kraju… Nieczęsto publikuję tu tematy stricte polityczne. Proszę, czytajcie, sprawdzajcie, bądźcie na bieżąco i wyciągajcie wnioski. Sprawy polityczne mają realny wpływ na Wasze, nasze życie! Życie Waszych bliskich, dzieci”.
„Ustawa o powołaniu komisji łamie przepisy konstytucji, prawo unijne i prawo międzynarodowe” – zacytowała celebrytka.
Kasia Tusk zmartwiona działaniami PiS wobec jej ojca
Dodajmy, że tym razem także córka Donalda Tuska przerwała milczenie i zareagowała w sieci na to, co dzieje się w Polsce.
„Wiem, że niewiele z was zagląda tutaj po to, aby czytać o cudzych problemach. A ja szukam wsparcia wśród najbliższych, a nie w internecie. Dziś jednak tak wiele z was dodało mi tu sił, że ciężko to przemilczeć. No i wyszłam z założenia, że żadne to uzewnętrznianie się, skoro trąbią o tym media od rana. Gdy ma się wrażenie, że cały aparat państwa myśli tylko o tym, jak zniszczyć ukochaną ci osobę, docenia się każde życzliwe słowo” – napisała Katarzyna Tusk na swoim koncie „Make life easier”.
Przypomnijmy, że we wtorek (30 maja) po południu tzw. „lex Tusk” zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw. Oznacza to, że zgodnie z brzmieniem art. 52 ustawy zaczęła ona obowiązywać od środy 31 maja.

Z ustaleń „Wyborczej” wynika, że paliwem dla „lex Tusk” na początku funkcjonowania komisji będzie kwestia dążeń do ocieplenia relacji z Moskwą w pierwszym okresie rządów PO-PSL.

Nie tylko Donald Tusk zostanie wezwany na przesłuchanie. Na czarnej liście Prawa i Sprawiedliwości znalazł się także Radosław Sikorski, który od 2007 do 2014 roku był szefem polskiej dyplomacji i wielu innych.

Jak pisaliśmy w naTemat, ambasador Mark Brzezinski powiedział, że zarówno on, jak i rząd USA podziela obawy oraz zaniepokojenie związane z podpisaniem „lex Tusk”. Jak wskazał, Stany Zjednoczone, w tym Joe Biden i cała jego administracja dokładnie wiedzą „co niepokoi wiele osób odnośnie tej ustawy, rozumieją to i podzielają”.
„Wzywamy rząd Polski do dopilnowania, aby ustawa ta nie uniemożliwiała wyborcom głosowania na wybranego przez nich kandydata i aby nie była przywoływana lub nadużywana w sposób, który mógłby wpłynąć na legalność wyborów” – czytamy ponadto w oświadczeniu Departamentu Stanu.
Sprawa zmobilizowała też Parlament Europejski. W kwestii pilnej debaty o „lex Tusk” porozumiały się cztery największe frakcje PE: Europejska Partia Ludowa, S&D, liberałowie i Zieloni.

Artykuł pochodzi z tej strony.

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Most Popular